BOOKS

.:: Racjonalność Gospodarczego Postępowania ::.

W praktyce gospodarczej podmioty gospodarcze niejednokrotnie znajdują się w sytuacji, która rodzi potrzebę podjęcia decyzji i w odpowiedni sposób zadziałania. Często wówczas okazuje się, że bardziej przydatnym od określonych środków okazuje się doradzenie w jaki sposób postępować aby jego działanie było sprawniejsze i skuteczniejsze.
Mając na uwadze te zależności koniecznym staje się podjęcie trzech wiążących się ze sobą problemów, a mianowicie racjonalności oczekiwań, racjonalności postępowania w tym ekonomizacji działań oraz rachunku ekonomicznego, przy jednoczesnej lokalizacji ich w obszarze mikroekonomii.
Wyjaśnienie istoty tych problemów wymaga jednak wcześniejszego określenia pojęcia samej racjonalności. Przez tą kategorię rozumie się, postępowanie oparte na zasadach poprawnego myślenia i skutecznego działania. W takim znaczeniu rozróżnia się dwa rodzaje racjonalności działania, a mianowicie racjonalność rzeczową oraz racjonalność metodologiczną. Pierwsza – racjonalność rzeczowa występuje wówczas, gdy dobór środków odpowiada prawdziwej, obiektywnie istniejącej sytuacji, to jest istniejącym rzeczywiście faktom, prawom i stosunkom. Jako taka jest ona równoznaczna ze skutecznością działania. Natomiast racjonalność metodologiczna oznacza, ze działanie jest racjonalne z punktu widzenia wiedzy posiadanej przez działającego, czyli że wnioskowanie logiczne, decydujące o wyborze środków jest poprawne, w ramach posiadanej wiedzy, pomijając zagadnienie, czy wiedza ta jest zgodna z obiektywnym stanem rzeczy.

Racjonalność oczekiwań
Racjonalności oczekiwań odnosić trzeba – co potwierdza praktyka gospodarcza – zarówno wymiar makroekonomiczny jak i mikroekonomiczny. W wymiarze makroekonomicznej – do której najczęściej jest odnoszony- dotyczy skuteczności polityki gospodarczej państwa, w tym zwłaszcza fiskalnej i monetarnej. Natomiast w skali mikroekonomicznej odnosi się do zachowania podmiotów jakimi są ludzie (konsumenci jako reprezentanci gospodarstw domowe oraz robotnicy i przedsiębiorcy jako reprezentanci przedsiębiorstw). O tym, że podejmując problem racjonalnych oczekiwań nie można pomijać płaszczyzny mikroekonomicznej, stanowi założenie – będące w istocie kamieniem milowym teorii racjonalnych oczekiwań, a mianowicie, że ludzie będą się zachowywać racjonalnie, a więc, że potrafią oni uszeregować stojące przed nimi możliwości w kolejności od najbardziej do najmniej preferowanych i postępować w realnych warunkach gospodarowania według tych priorytetów. Oznacza to: z jednej strony, że ludzie formułują swoje oczekiwania co do skutków polityki gospodarczej państwa i zaczynają postępować zgodnie z tymi oczekiwaniami; z drugiej zaś, że polityka gospodarcza państwa może zmieniać te oczekiwania i postępowania.
Kwestia racjonalności oczekiwań została podjęta w wielu znanych teoriach ekonomicznych (racjonalnych oczekiwań, oczekiwań adaptacyjnych, keynesowskiej i innych), nawiązujących do hipotezy o efektywności rynku, która opiera się na przekonaniu, że oczekiwania i faktyczne efekty są w pełnej zgodzie między sobą i uczestnikami rynku. Wiąże się ona z funkcjonowaniem rynku w określonych warunkach.
Teoria racjonalnych oczekiwań zakłada, że ludzie rozumieją, jak funkcjonuje gospodarka, dlatego też poszukują informacji na temat skutków polityki gospodarczej (a zwłaszcza fiskalnej i monetarnej) by w oparciu o te informacje podejmować własne działania. Są oni, jako uczestnicy rynku (konsumenci, robotnicy, przedsiębiorcy) przy tym przekonani, że uzyskana informacja zmieni ich oczekiwania co do przyszłości. Biorą dlatego też pod uwagę każdą dostępną informację. Formułują więc swoje oczekiwania na temat przyszłości, zarówno w oparciu o informacje minione, jak i obecne oraz przewidywane w okresie przyszłym. Podejście takie przy ich działaniach kierujących się własnym interesem, może uczynić politykę gospodarcza państwa częściowo lub całkowicie nieskuteczną.
Zależności pomiędzy informacją a oczekiwaniami wskazują na rangę i efektywność wykorzystania informacji. Ludzie wykorzystując informacje z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, zwracają uwagę w bardzo szerokim zakresie na modelowanie struktury systemu ekonomicznego. Są przekonani, o potrzebie gromadzenia i efektywnie wykorzystywania racjonalnie określonych zasobów informacji o minionych skutkach polityki państwa. Następstwem tego stanie się w miarę dokładne oszacowanie modelu strukturalnego gospodarki. Podejście to jest wynikiem przekonania, że ludzie nie popełniają ciągle tych samych błędów, że dysponują krzywą uczenia się, która eliminuje systematyczne (ale nie przypadkowe) błędy w przewidywaniu. W konsekwencji tego będą oni prawidłowo i w sposób pełny przewidywać oraz podejmować działania kompensujące w celu zneutralizowania skutków polityki rządu.
Ważnym wkładem teorii racjonalnych oczekiwań jest to, że uświadamia ona fakt częściowej zależności polityki gospodarczej państwa od stopnia, w jakim ludzie prawidłowo antycypują jej skutki i działają zgodnie z własnymi przewidywaniami.
Krytycy teorii racjonalnych oczekiwań wskazują z kolei, że u podstaw słabości tej teorii – która jest relatywnie nowa i podlega ciągle dalszemu rozwojowi i sprawdzaniu swej przydatności leży przyjęcie zbyt wielu założeń odnośnie zachowań ludzi oraz przecenianie wartości uzyskanej informacji. Jeśli chodzi o zachowania ludzi, to zwraca się uwagę na fakt przeceniania rangi decyzji podejmowanym przez ludzi w oparciu o proste praktyczne zasady, przy jednoczesnym niedocenianiu innych metod badawczych. Uwagi zaś dotyczące informacji, sprowadzają się do tego, że uważają oni, że uzyskanie jej jest zbyt kosztowne w porównaniu do korzyści które może ona przynieść.
Teoria racjonalnych oczekiwań postrzegana jest także a odnosi się to przede wszystkim do jej wymiaru makroekonomicznego jako koncepcja sterylna i nierealistyczna. Podejście takie znajduje podstawy w przekonaniu o tym, że ludzie mają zbyt mało bodźców do tego by na bieżąco orientować się w polityce gospodarczej państwa przyczyniającej się do kształtowania rzeczywistości gospodarczej. Jego wyrazem jest tzw. racjonalna ignorancja, która zachodzi, gdy (krańcowe) koszty zdobycia dodatkowej informacji przekraczają (krańcowe) korzyści przy względnie niskich (prawie zerowych) ilościach informacji. Ma to miejsce, gdyż koszty są względnie wysokie na co wpływa fakt złożoności gospodarki, a korzyści są małe, ponieważ jedna osoba ma niewielki możliwości do wywierania znaczącego wpływu na wyniki polityki państwa.